niedziela, 17 stycznia 2010



Wczorajszy wieczór zaliczam do jak najbardziej udanych, dzięki dziewczynom.
Tego wszystkiego nie opiszę wam w zwykłych słowach.
Moniki mama- nasza fotografka.
Moniki brat- kamerzysta.
Za co bardzo dziękujemy.
Wieczór przepełniony łzami ze śmiechu, co u nas nie dziwne, ani trochę.
Zabawy, jak dzieci.
Piżama party, maseczki.
Wielkie łóżko, czerwone światła (jakwburdelu[?]), nas szóstka, rozmowy.
Więcej zdjęć urodzinowych będzie także tu : www.dolt.photoblog.pl , wielkie dzięki zaglądającym .
ciał .

1 komentarz: