sobota, 29 maja 2010












Cudowny dzień!
Można było nas spotkać wszędzie, ale najlepszym miejscem na spędzenie czasu okazał się stadion!
Postanowiłyśmy wypełnić misję i nikomu nic nie mówiąc rozłożyć się na środku stadionu i czekać, aż ktoś nas wygoni.
Nie patrząc na to, że ludzie patrzą skakałyśmy, biegałyśmy, tańczyłyśmy, jak małe dzieci, dosłownie.
Dziękuję za dziś, kocham Was!

***
Tymczasem pakuję się na pielgrzymkę, wraz z dziewczynami wyruszamy o trzeciej dwadzieścia nad ranem, by podpić św. Lipkę!


do jutra, xoxo

piątek, 28 maja 2010















Jak widać wieczór pełen zdjęć, śmiechu, pączków i nas.
Nie mamy już siły tu pisać, idziemy na film.

xoxo

czwartek, 27 maja 2010

Paulinovelove.
PaulinoveloveII.

PaulinoveloveIII.
PaulinoveloveIV.
Moje słońca!
Mistrz drugiego planu- Paulina!
Moje słońca II.
Ja+ Paulina.


Macie tutaj kilka zdjęć z wczorajszego dnia, z dzisiaj dodam później lub jutro.
Ostatnie dni należą do jak najbardziej udanych, zawdzięczam to kilku najważniejszym osobom w moim życiu! Dziękuję .

środa, 26 maja 2010





Martynovelove.
Wczoraj pierwsza ''sesja'' w plenerze nowym aparatem, całkiem nieźle wyszła.
Zauważyłam, że zdjęcia Martyny bardzo Wam się podobają, postaram się o co raz więcej jej zdjęć!
***
Co u mnie?
Nadal, jak większość z was, męczę się ze szkołą. Chcę już wakacji, wiele wolnego czasu, słońca, więcej dni z nimi i z nim.
Dużo myślę, ale próbuję się nie ''dołować'', nie dopuszczam do tego.
Zaszłam tak daleko, z nimi, z nim, nie mogę tego zaprzepaścić.
Wiem, że jeśli dałam radę zdobyć szczyt moich sercowych marzeń, to dam radę zdobyć każdy inny szczyt.

poniedziałek, 24 maja 2010

Nowe gumki- oczojebny róż (nie ja wybierałam).

Deszczowo, wciąż.



Jak na złość, gdy wyszłam ze szkoły zaczął padać deszcz, cudownie. Wszystko dziś jest nie tak, jakbym chciała. Ta pogoda mnie dobija wręcz, mam dość tych super zapowiadających się dni, które kończą się ulewnym deszczem i rozświetlonym od błyskawic niebem.
Potrzebuję słońca, lata, wakacji, ciepła.
***
Bardzo angażuję się w plan ''stań się dziewczyną'' w dwa tygodnie, idzie mi w miarę ok.
Wtajemniczeni- nieliczna grupa osób, wiedzą na czym polega cały ten plan.
***
Miejmy nadzieję, że czwartego i piątego czerwca pogoda dopisze i będziemy mogli się cieszyć Warszawą w pełnym słońcu.

niedziela, 23 maja 2010




















Dzisiejszy dzień spędziłam z rodziną, grill, te sprawy. Pogoda dopisuje, słońce świeci, jest pięknie.
Macie tutaj kilka zdjęć z rodzinnego przedpołudnia/popołudnia. Dzisiaj sobie uświadomiłam, że dni z rodziną wcale nie muszą być nudne, wręcz przeciwnie.
***
Dziękuję wszystkim czytającym bloga.