poniedziałek, 7 lutego 2011

holiday, nice time




wspominam wakacje, piękny czas

mimo tego, że moje prawdziwe wakacje zaczęły się dopiero na początku sierpnia, a na dodatek rozpoczęłam je przeprowadzką do innego mieszkania, chcę wrócić do tamtych dni...
lipiec? równie piękny czas, jak reszta, jednak czegoś brakowało, nie czegoś, a kogoś, brakowało mi wszystkich, czekałam na powrót ponad miesiąc, było ciężko, ale to uświadomiło mi, jak wiele wszyscy otaczający mnie ludzie znaczą dla mnie i ile zmieniają w monotonii każdego kolejnego dnia
ostatnie wakacje, mianuję najlepszymi wakacjami dotychczasowego życia, szczerze dziękuję wszystkim

***

otworzyłam się na was, po raz kolejny, po długim zamknięciu tego rozdziału, znów zaczęłam tutaj pisać, mam nadzieję, że odbieracie moje posty pozytywnie i czytacie je z chęcią, wielu was tutaj kiedyś bywało, postaram się pisać tak, by zainteresować wasze oczy, umysły i serca ponownie

kocham was, doltcik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz