niedziela, 14 marca 2010

...





Udawać samemu przed sobą, czy to normalne? Oszukiwać siebie, wiedzieć, że tak naprawdę to wszystko, to jedno wielkie kłamstwo, a jednak wierzyć w to, wmawiać sobie, że wszystko jest dobrze. Czy jest, aż tak źle, by trzeba było się oszukiwać? Czy ja nie potrafię uwierzyć w swoje problemy? To śmieszne, bo przecież nie urodziłam się wczoraj, nie poznaję świata, nie poznaję siebie od dwóch dni, tylko żyję sama ze sobą prawie czternaście lat, przez cały ten czas, krytykowałam siebie z każdej strony, nie widziałam żadnych pozytywów. Ludzie wciąż powtarzają mi- '' Nie znam człowieka, który tak by siebie krytykował, człowieka, który nie widzi w sobie nic dobrego'', a ja? Wciąż zostaję przy swoim, odpowiadając- '' To już znasz''. Bardzo chcę zauważyć w sobie coś innego, ciekawego, pięknego, coś czego inni nie mają, ale nie potrafię, a może nie chcę potrafić . Jest mi dobrze, tak jak jest. Jest mi dobrze z tym, że potrafiłam zaakceptować każdą swoją wadę, a przy tym krytykując siebie, nie oczekiwałam, że ktoś zaprzeczy. Nie zmienię zdania, bo to moje przekonania, ja to wiem, a jeśli wiem, to zmienić tego nie potrafię.

1 komentarz:

  1. świetnie piszesz. twój styl pisania na blogu daje wiele do myślenia nad otoczeniem i nad samym sobą. :)
    Pozdrawiam i zapraszam na małe co nieco o modzie ;);**

    OdpowiedzUsuń