poniedziałek, 15 marca 2010



Jak wielu ludzi nie ma dachu nad głową? Jak wielu ludzi nie ma rodziny? Jak wielu ludzi nie doznało miłości rodzinnej? Jak wiele osób nie ma czym zaspokoić głodu? Jak wielu ludzi na tym świecie jest obojętnych na czyjeś krzywdy? Nie myślimy o tym na co dzień, nie myślimy o tym, jedząc ciepły obiad i zasypiając w ciepłym łóżku. Myślimy, że to nas nie dotyczy, że to dzieje się obok, nie u nas, a tak naprawdę oszukując się, wmawiamy sobie, że my od zawsze i na zawsze będziemy żyli z rodziną, w ciepłym domu, pośród miłości. Nie, losu nie wybieram ja, nie wybierasz ty, nie wybiera nam rodzina. To co stanie się dziś, jutro, za tydzień, to nieprzewidziane, nie możemy spodziewać się nagłego braku domu, ani gwiazdki z nieba, to nie zależy ode mnie, od Ciebie, od nas. Nie żyjmy teraźniejszością, ale też nie wybiegajmy zbyt daleko w przyszłość, bo przyszłość to coś nieokreślonego i to jest piękne. Nie wybierasz sobie przyszłości, więc może podziękuj czasem Bogu, rodzinie i sobie, za to, że godnie żyjesz, a Twoim największym problemem jest szkoła, czy też brak słońca, bo wielu ludzi traci dach nad głową z dnia na dzień i tak jak my, nie potrafią tego przewidzieć. Budują domy, budują rodziny, budują wspólny świat, a to potrafi zburzyć im się w ciągu dwóch dni, straszne, okrutne i smutne, bo świat bywa taki niesprawiedliwy, niewyrozumiały, a może to ludzie, a nie świat?

Tekst poświęcony ofiarom trzęsienia ziemi w Haiti, którzy nie mają dachu nad głową i stracili bliskie osoby.

***
Nowe gumki w aparacie- na zdjęciach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz